Więźba dachowa
Trzy dni roboty i takie oto efekty:
W sobotę kolejna wizyta, zobaczymy jakie będą postępy w pracy.
Trzy dni roboty i takie oto efekty:
W sobotę kolejna wizyta, zobaczymy jakie będą postępy w pracy.
Po długiej nieobecności, wracam z nowym wpisem. Ścianki kolankowe stoją, wieniec zalany, i pozostaje ostatni etap na ten rok. W planach mamy deskowanie dachu+membrana. Miejmy nadzieję, że zima będzie dla nas łaskawa i szybko się skończy.
Dzisiaj miałam w końcu okazję pierwszy raz przejść się po naszych schodach :) Przez dłuższy czas zastanawiałam się, czy aby na pewno będą w porządku. W projekcie schody są zabudowane. Na szczęście wbrew moim obawom, po schodach wchodzi się łatwo i przyjemnie :)
Nareszczcie mogę napisać, ze etap stropu zakończony. Po trzech tygodniach prac, doczekaliśmy się schodów i kolejnej kondygnacji.
A teraz to tak wygląda:)
Widok na antresolę:
Zaczynamy już drugi tydzień robienia stropu i mam wrażenie, że idzie to jak po grudzie. ;( Szalunek zrobiony jest tylko nad garażem i przy otworach okiennych. We wtorek mają zalewać garaż. Mam nadzięję, że do końca tygodnia uda im się zalać pozostałą część.
Jak długo u Was trawało robienie stropu? Czy naprawdę, jest to tak czasochłonne?
A i jeszcze schody są do zrobienia... Czy macie jakieś podpowiedzi, na co trzeba uważać przy wylewce schodów?