A mury pną się do góry!
Codziennie, z samego rana sprawdzamy jaka aura za oknem. Byle tylko nie padało. Niestety, właśnie przez opady mocno opóźnił się start z budową murów. Na szczęście, panowie ruszyli z kopyta i postępy prac cieszą oko. 

A po środku, więcej murów nie będzie, postanowiliśmy majstrom zaoszczędzić roboty ;) A tak na serio, będzie tam piękne przeszklenie sięgające aż po dach.

Obrys naszego Pigwowca ;)

Działka ma znaczny spadek, więc oprócz wykopów, musiliśmy zrobić dodatkowy szalunek.



Komentarze