Never ending story...
Data dodania: 2018-01-08
Czyli dach jeszcze nieskończony.. Prace miały się zakończyć pod koniec roku, a mamy już styczeń. Jakoś to wszystko idzie jak po grudzie. Konstrukcję dachu mamy, teraz panowie jadą z deskowaniem. I ostatni etap, pokrycie dachu membraną. Ten tydzień zapowiada się pogodnie, więc mamy nadzieję, że uda się w końcu dobić do końca. W końcu trzeba zrobić wyczekiwaną wiechę ;)
Fajna konstrukcja co? Dach będzie czterospadowy, kopertowy. Zdecydowaliśmy się na deskowanie dachu ze względu na bliskość puszczy, a co za tym idzie obecność kun. Sąsiadowi zrobiły spustoszenie w dachu..
Ma to już jakiś zarys, aż miło popatrzeć :) Trzymajcie kciuki, co by panowie skończyli do końca tygodnia.